|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Yves
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Sob 16:37, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Maamoo, dlaczeegooo?! 
do wszystkich losujących, układających czy jeszcze innych typow odpowiedzialnych za wygląd drabinki: F*CK YOU! 
Juz kuva przeboleje tego mojego Nanda biednego, już nawet tego Djokovica przebrzydłego, ale dlaczego Federer?! Już nawet nie chodzi o szanse na zgarnięcie USO, bo przy każdej innej drabince Andy i tak nie byłby nawet w 30% faworytem, ale kolejnej porażki z NIM, to już mowie poważnie- nie zniese  Chyba lepiej będzie jak odpadnie z Ferem 
| Ania napisał: |
| Bałabym się Blake'a, bo to jego ukochany USO, ale nie w tej formie i nie w tym wieku. |
Aniu, bać się Blake'a? Dobre  Szwajcar nawet James'a nie powącha, jak on przecie leci z Kunitsynem.
Jeremy  Właśnie dlatego, chciałam to pieprzone rozstawienie. Gael nie jest w formie, męczy się w dalszym ciągu z kontuzją, ale i tak nie widze innego rozwiązania jak przegrana.. Cała nadzieja w 5 setowym pojedynku, może Le Monf się położy fizycznie. Potem teoretycznie nie powinno być trudno, ale Chardy jest nieprzewidywalny, więc gdyby pokonał Gaela a potem przegral z Beckiem lub Korolevem - nie zdziwiłoby mnie to 
Ernests..
To nie jest ani tragiczne, ani śmieszne, ani już nawet żałosne Poziom pecha u tego zawodnika przekroczył możliwe maximum.
Co do PHM, to się zgadzam z Anią, dwie rudny do przejścia, w trzeciej małe szanse, bo Denko już może być zmęczony tymi maratonami z poprzednich turniejów, ale jeżeli o niego chodzi, te przewidywania w 80% przypadkach można o kant dupy potłuc Jeszcze tymbardziej, że to WS i 3 sety do wygrania.
Kto tu jeszcze.. a Jo-Willie. Ciekawa ćwiartka, z Gonzem będzie ciężko, ale myślę że na ćwierćfinał z Rafą go stać.
Chociaż jakby tak Richie szarpnął się na niespodziankę Nie żebym jakoś przesadnie uwielbiałam Gasqueta, ale lubię takie elektryzujące meczyki.
Safin z Potro, no może być ciekawie.
Jeszcze widze, że sweet Sweeting trafił na Cilica, buuu..
IT MUST BE LOVE ?
don't think so..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yves dnia Sob 16:38, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 0:26, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że James Kunitsyna przejdzie.Ja bym go tak nie spychała 
Gael bez formy powinien dać radę z Jeremy'm zwłaszcza, że wiemy jak Chardy gra.Nie porywa, taka prawda.Aczkolwiek nie jest bez szans.
U Ryśka nic elektryzującego nie będzie.Po prostu odleci z Rafą, że aż przykro będzie patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 22:47, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uzupełniłam pierwszy post o kwalifikantów i drabinkę debla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Yves
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pon 13:44, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jest już plan gier na pierwszy dzień.
[link widoczny dla zalogowanych]
Andy rozpocznie tzw sesję nocną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 19:56, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Andy w obydwu meczach grał naprawdę dobrze.Bardzo pewnie, dostosowywał się do rywala.Widać, ze nie stracił formy.Bardzo dobre statystyki zwłaszcza w drugim meczu tylko to potwierdzają 
Faworyci ciągną do przodu bez potknięć, a więc trochę nuda.
Niestety Ernie poległ z Murrya'em mimo całkiem dobrej postawy.Rysiek też nie dał rady Rafie
Marat przegrał w pierwszej rundzie i ogłosił, że definitywnie ten sezon jest jego ostatnim.
Frytki w bardzo złym stylu przegrały w pierwszej rundzie.Panowie byli w komentarzach pomeczowych bardzo ostrzy dla siebie.Przyznali, że odstają od światowej czołówki i dopóki nie poprawią returnu i gry przy siatce, a Marcin regularności pierwszego serwisu nie mogą się liczyć w stawce.Powiedzieli także, że rozważają zatrudnienie trenera.
Kubot/Marach również nie przeszli pierwszej rundy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 11:27, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
O___________________________________o
ROD out....ja nie wierze....
 jaaaaaaaaaa
poprostu nie wierze,wchodze na oneta patrze że safina out sie mega ciesze po czym dale czytam ze Rod out....
0_0
nie wierze,czuje sie gorzej niz po finale wimbla...........
:żałoba:
nie wierze 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 18:08, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ciesz się, że tego nie widziałeś.Ja wisiałam od trzeciego seta nad tym meczem, aż do końca, czyli okolic 3:30 w nocy/rano.
Biedny Andy
Nie dał rady wczoraj Isnerowi.Facet miał dzień konia, nawet jak Andy robił tylko po kilka ue na set, to i tak go ledwo wygrywał.Tylko dwa razy w ciągu meczu przełamał Johna i to były w sumie jedyne jego dwa słaby momenty.
Poza tym jego gra bardzo przypomina Karlovica.Serwis i do siatki.No, ale czego innego się było spodziewać jak on ma aż 206 cm wzrostu.Każda jego wycieczka do siatki to była masakra Andy'ego, praktycznie jego ośmieszenie.
Dopiero jak Andy sam od początku układał akcję to ją kończył.Rob był tak naprawdę bezradny, chyba był źle taktycznie przygotowany i nie spodziewał się aż tak dobrego poziomu gry ze strony Isnera.
Strasznie przykro widzieć tak bezradnego, zagubionego Andy'ego Najgorzej, że tylko raz został przełamany w tie-breaku i to wystarczyło do przegrania meczu.....
Poza tym wczoraj bardzo dobry mecz Verdasco-Haas.Po dwóch pierwszy setach można było się spodziewać, że Haas zakończy pewnie spotkanie, ale jednak Nando się podniósł i wygrał mecz.
Liczyłam na więcej emocji w meczu Querrey - Soderling.Wydawało się, że 5 setów to pewnik, ale jednak Szwed okazał się bardzo mocny.
Novak niemiłosiernie męczył się ze sobą w meczu z Wittenem.Człowiek z okolic 270 miejsca rankingu grał jak równy z równym z rakietą numer 4.Przeplatał amatorskie zagrania z bardzo dobrymi, na szczęście nie wytrzymał i Novakowi udało się wygrać przy wielkich męczarniach.
Papa Roger w pierwszym secie z Hewittem popełnił coś około 50 ue.Wynik kompletnie kosmiczny, ale potem wszystko wróciło do normy poza małymi kłopotami w ostatnim secie.Lleyton zagrał bardzo dobre, przede wszystkim lobami i zagraniami przy siatce jak za dawnych lat, ale to było za mało na Szwajcara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 20:34, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja sie ciesz ze nie widziałem,ale ja nawet nie wiedziałem ze on gra....
Boli oj boli,najwiekszy blad to wlasnie chyba słabe przgotowanie na Isnera.
Jak zobaczyłem fote Roda z nim to...to...zastanawiałem sie cz to nie fotomontaż....
Szkoda bo tak liczyłem na mecze z Nole chociażby....
a szczerze watpie by ISNER dalej cos namieszał...ale tennis to tennis...
caly czas nie wierze ehh 
za kim teraz trzymac?
VAMOS RAFA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ania
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 23:20, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No i słusznie myślałeś bo Isner dzisiaj uległ Verdasco.Teraz Nando zagra z Novakiem, który odprawił Stepanka.
Podobno Nole nic ciekawego nie zagrał, udało mu się wygrać, ale gra jest bez polotu.Ciekawe jak to z Verdasco będzie.
Marin odprawił Murray'a w 3 setach!  Wreszcie się coś chłopakowi udało Jak nie frajerzy to dobry z niego tenisista
Swoją drogą to Fed zagrał nieźle.Przed turniejem powiedział, że dla niego właśnie Szkot jest faworytem turnieju...  No i Andy z presją sobie nie poradził, a mówił to nie tylko Szwajcar.
Sam Roger raczej bez kłopotów z Robredo
Davydenko kreczował, nie wiem z jakiego powodu.W ten sposób Roger zagra z Soderlingiem w QF.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AnqxxxAndrosław
VIP
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 14:55, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
przegrana muraya dla mni najcudowniejszy moment os tygdni!!!!
i male pocieszeni po rodzie...
Mam ndzieje ze Nando nie da dupy i wygra z Nole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
