Qatar ExxonMobil Open - Doha 2009

AnqxxxAndrosław

finał
Andy*2 XD

Ania

No niestety.Oglądałam prawie cały pierwszy set, ale już kolejne tak po kawałkach (znowu ta piłka ręczna ;D).W każdym razie mam kilka wniosków jakie mi się nasuwają: Roger ma chyba kompleks Murray'a.W dwóch setach praktycznie nic nie grał, Andy grał swoje, a Roger mu oddał tyle punktów, że to głowa mała.Dwa pozostałe wnioski mam zupełnie poza tenisowe xD : 1) Andy ma więcej mięśni xD te łydeczki już nie jak patyczki, przedramiona widoczne, no i ta sylwetka jakaś mniej śmieszna. 2) nie wiedziałam, że Andy ma dziewczynę Very Happy

Co jutro...No ja sądzę, że niestety Andy, ale M.

AnqxxxAndrosław

ja oglądałem tak w kratkę
ale Andy grał naprawde dobrze!
Jutro raczej sprawa oczywista .. Andy M wygra
ale narazie cichosza!

Yves

No to ja powiem, że wygra Murray żeby mieć taką niespodziankę jak dzisiej

Ale tak na poważnie, to hmm przewala oczami

Faworytem jest Szkot, ostatnio gra jak natchniony, jak już Ania zauważyła ciężko pracował w przerwie i jak narazie to przynosi świetne skutki, ale nie wiadomo na jak długo, bo już ma jakieś problemy z plecami.
Gdyby tak Rod go zmęczył długimi wymianami jak dzisiaj, to można mieć nadzieję, ale Ej sam przecież włożył dużo w pojedynek i nie wiadomo jak z jego kondycją przewala oczami

No ale cóż, trzymamy kciuki, come on! Very Happy

Yves

No i niestety, nie było niespodzianki Sad

Tenis Maryja jest bajeczny, naprawdę chyle przed nim czoło. Komentator wiele razy powtarzał, że to on jest teraz numerem jeden w męskim tenisie. Myślałam, że to trochę nieprofesjonalne wychwalać go pod niebiosa po zaledwie jednym turnieju (dwóch z pokazówką) ale oglądając takie pojedynki jak ten, nie sposób się z nim nie zgodzić.
Między Andy'ami jest różnica klas i jakkolwiek Rod by się nie starał, nie potrafi wygrać z takim zawodnikiem Sad

Strasznie przykro patrzyło mi się na ten mecz. Doszła do mnie smutna prawda, której nie chciałam do siebie dopuścić.. new balls are over..

Ania

Tak dokładnie.Przykro strasznie.Ja widzę, że u naszego Andy'ego jest lekka poprawa, ale on już nie wróci.Znaczy tak sądzę.Cały czas jest coś nie tak z tym trenerem.Oni wszyscy chcą go ułożyć pod konkretną taktykę, a z nim się niestety tak nie da.On ma swoje pomysły i ogólnie jest tak charakterystyczny, że trzeba włożyć więcej pracy.
A co do Andy'ego Brytyjczyka.No to jest po prostu chapeau bas z mojej strony.Mistrzostwo, finezja, prawdziwy tenis.Same superlatywy.Konsekwencja, niezwykle mądra i poukładana gra.I to wszystko 21 latek.Dużo bardziej trafia do mnie ten tenis niż Rafy Nadala.Nigdy nie lubiłam jakoś specjalnie Murraya, ale no zrobił na mnie kolosalne wrażenie i może zacznę mu trochę kibicować.

AnqxxxAndrosław

To było oczywiste.I tak tzreba się cieszyć z finału!
Muray na 1# to kwestia czasu,bo rozchulał sie i tyle.
A co do Roda to niestety dużo się już nie zmieni ,choć fajnie by było jakby znalazł tego najlpeszego trenera,tego który nie starał sie go zmieniać na siłe

Ania

Nie no ja się bardzo cieszę z tego finału.Teoretycznie pokonał i Nadala i Feda przecież Very Happy

A Murray, nie wiem czy numerem 1 będzie szybko, czy nie, ale sądzę, że to nastąpi prędzej czy później.